Kolejna piękna ceremonia ślubna w plenerze za mną!
Piękne chociaż mocne słońce, uśmiechnięci goście i oni. Zakochani i wzruszeni. Madzia i Paweł to Para, która od początku miała w sobie totalny luz.
Przygotowania takie jakie lubię najbardziej. Bez stresu i pośpiechu. First look pełen łez. A podczas błogosławieństwa wszyscy płakaliśmy 🙂 Przyjaciele, dobra muzyka, sesje grupowe pełne śmiechu i to wszystko było kwintesencją ich wesela!
Zobaczcie najpierw kilka kadrów z sesji narzeczeńskiej o tutaj ……… a potem popijając łyk pysznej kawy, zapraszam na cały reportaż 🙂





































































