To był chłodny jesienny dzień. Spotkaliśmy się z Sylwią i Przemkiem w ramach warsztatów fotograficznych. Mimo, że z parą znaliśmy się bardzo krótko to jednak podczas sesji nie dało się nie zauważyć jak bardzo się kochają. Z dwóch godzin pracy na lekkim mrozie powstał mały reportaż z ich pleneru ślubnego. Chociaż po parze tego nie widać to na dworze nawet przy mocno bijącym słońcu temperatura była na poziomie ok. -2 stopni. Brrr… na samą myśl ciarki mnie przechodzą.
Mimo wszystko jesienny plener ślubny w Krakowie uważam za udany! Natomiast Sylwia i Przemek na pewno mają wspaniałą pamiątkę na całe życie 🙂